Garść przepisów na świąteczny stół, dla tych co już robili i nie robili świąt.
Nowa rzeczywistość i nasz przepis na żurek!
Ten rok jest już kolejnym, który przyniósł nam zupełnie inną, nową rzeczywistość. W zeszłym roku po raz pierwszy duża cześć z Nas spędziła święta z dala od swoich rodzin. Dla niektórych to był także pierwszy raz, kiedy potrzebowali przygotować świąteczne potrawy. Do tej pory, duża cześć z nas była przyzwyczajona, że to jednak mama lub babcia przygotowywała całą zawartość stołu.
Szybko okazało się, że pandemiczna sytuacja została z nami na dłużej. Po lekkim rozluźnieniu, przyszła kolejna fala, a wraz z nią zastało nas Boże Narodzenie. I choć po tym wszystkim, chyba już nic nie może nas zaskoczyć, to jednak chyba wszyscy liczyliśmy, że te święta Wielkanocne będą wyglądały inaczej.
Wielkanoc w szczycie pandemii
Jest jednak jak jest. Wszyscy już wiemy, że Wielkanoc 2021 przypadnie na szczyt trzeciej fali. I już chyba nawet Ci, którzy do tej pory nie gotowali, mogą chcieć się skusić, aby przygotować coś na swój świąteczny stół. W końcu nie wiemy, ile to jeszcze potrwa. Dlatego też, na te święta postanowiliśmy podzielić się z Wami przepisami kulinarnymi na wielkanocne przysmaki.
My różne rzeczy robiliśmy w życiu, ale na urządzaniu świąt to się znamy! I to jeszcze jak! Święta mieliśmy okazje organizować już nie raz i nie dwa. A jak już święta u nas, no to musi być Event! Bo kto jak kto, ale jak eventowcy (dla tych co nas nie znają, przez ostatnie lata prowadziliśmy agencję eventową) już coś robią, to od razu włącza im się inny tryb i każde wydarzenie traktują śmiertelnie poważnie.
Takie tam o torcie z pszczółkami
Wtrącę tutaj małą dygresję, gdyż podobnie było z tortem na 1 urodziny naszego synka. Wybraliśmy sobie od razu taki ambitny i z zacięciem postanowiliśmy go realizować. Udał się oczywiście, ale napracowaliśmy się ogromnie (zeszło nam się półtora dnia) i byliśmy potwornie na tych urodzinach zmęczeni. I to był pierwszy i ostatni raz, bo od kolejnych urodzin corocznie zamawiamy tort od cudownej @candygold by Małgosia Nagat, która robi przepiękne dzieła sztuki i zajmuje się tym na co dzień. My możemy czerpać radość z celebrowania urodzin, bo mamy siłę.
Jak w rodzinie Griswoldów, tak i u nas choinka musi być duża i rozłożysta
No więc, jak święta u nas, to z rozmachem – stoły, obrusy, zastawa, złote sztućce, kryształowe kieliszki, dekoracje, no i oczywiście choinka (wysoka i rozłożysta – żeby się nie nudzić przy jej ubieraniu). Wszystko poza choinką, z wypożyczalni – tak żeby było inaczej, bardziej odświętnie. No i oczywiście każdy talerz, kieliszek, żeby wszystko było takie samo. Nawet krzesła targamy, żeby pasowały do wystroju. Oczywiście to wszystko dzięki uprzejmości zaprzyjaźnionej wypożyczalni https://www.wypozyczalniazastawy.pl/, z którą współpracowaliśmy przy organizacji wielu wydarzeń eventowych.
Wydawka – kto pracował w gastro, wie o co chodzi
Druga cześć naszego eventu (pod roboczą nazwą „Święta”) to gotowanie oczywiście! I tutaj Paweł wchodzi cały na biało, bo ja to co najwyżej mogę na zmywaku stanąć z moimi umiejętnościami. Ewentualnie mogę jeszcze przygotować listy zakupowe (racjonalizuje je, ale to lata wprawy po organizowaniu tysięcy warsztatów kulinarnych dla klientów), w tym jestem świetna! Na naszym domowym evencie miękko więc wchodzę w rolę kelnerki i z gracją zbieram i rozstawiam nowe talerze (odpowiednio dobrane do menu). A w menu oczywiście same pyszności, wszystko kuchnia serwuje na świeżo. Jak deser to też tylko taki jak na Pintereście.
Potem jeszcze tylko 2 dni świąt i relaks! (nie wspominając, że grudzień w pracy eventowców, to najcięższy miesiąc z całego roku).
Także jak kończymy przygotowania do świąt koło 3.00 (zwykle jeszcze Jędrek Zaucha jest wtedy z nami i „Byłaś serca biciem”) w nocy przed Wigilią, to potem od 6.00 rano ogień i jak z bicza strzelił o 21.00 kończymy. Możemy, więc śmiało nazwać się specjalistami od świąt.
Kwarantanna – zapowiedź spokoju…chyba
W tym roku jednak będzie spokojniej, bo mamy kwartannę na święta. Może dobrze, bo kto wie co byśmy jeszcze wymyślili (przy okazji innego artykułu opowiem Wam, jaki performance zrobiliśmy na Boże Narodzenie 2020, to dopiero trzeba mieć wyobraźnię!).
Nadrobiliśmy jednak wcześniej, bo udało nam się zrobić sesję Wielkanocną, gdzie poczuliśmy już magię świąt.
Lubimy wyjątkowe miejsca na miastem…
Przede wszystkim mieliśmy okazję być w wyjątkowym miejscu. Niedaleko Warszawy, raptem godzinę drogi, jest takie miejsce, gdzie zaczyna się już piękny las. Ma ono nazwę całkiem z jajem, jak na Polskę przystało – wyobraźcie sobie miejscowość Przepitki.
I w tych Przepitkach, wśród porannego słońca, wita nas drogowskaz „Przepitki & Przekąski”.
Cóż to za miejsce?
Piękne. W normalnych czasach, idealne do organizacji bajkowego wesela. Niedaleko Warszawy, nowoczesna, wysoka stodoła z piękną zadaszoną altaną w ogrodzie, daje pole do popisu wyobraźni niejednego event plannera.
W tych dziwnych, obecnych czasach, to idealne miejsce na mniejsze przyjęcia rodzinne, wydarzenia firmowe czy warsztaty tematyczne np. fotograficzne, jogi, muzyczne czy kulinarne.
W tym miejscu poza przepiękną aurą panującą w środku, znajdziecie także mnóstwo możliwości na zielonym terenie wokół. Jest go naprawdę dużo i jest piękny wśród sosen, dębów, świerków i tui.
Hitem jest kominek, który tworzy przytulną atmosferę i pozwala nawet zimą na urządzenie zimowej imprezy. Już to widzę – kulig po lesie, grzaniec na zewnątrz, a potem „Last Christmas”, wspólne ubieranie choinki i picie gorącej czekolady przy kominku.
Jest też nietuzinkowa kuchnia. Właściciele stawiają na jakość, idą z duchem czasu i z trendami. Mają fajne pomysły, styl i wieloletnie doświadczenie w obszarze kulinarnym. Dla mnie petarda! Link do miejsca tu http://przepitkiprzekaski.pl/
Jaka była okazja tych przedwczesnych świąt?
Już jakiś czas temu, jeszcze podczas pracy w agencji eventowej, poznaliśmy się z Waldkiem z firmy Emalco (w zasadzie to Paweł zna Waldka zdecydowanie dłużej), która robi fantastyczne naczynia emaliowane ręcznie. One mają „wdzięk, styl, charm i szyk”! Są naprawdę sexy! Wzory, kolory i kształty wręcz oszałamiają. Kreatywność designer-a w tworzeniu nowych, indywidualnie dobranych dla klientów wzorów, jest naprawdę pełna podziwu.
I teraz, właśnie na Wielkanoc, przy okazji tworzenia koncepcji na to jak urządzić święta, mieliśmy również okazje współpracować z Emalco https://emalco.com/. Ich zastawa idealnie zagrała z miejscem i naszym konceptem „Święta za miastem”. Naczynia emaliowane zadały szyku na naszym świątecznym stole. Pięknie komponują się zarówno z lnianym obrusem, jak i bez na drewnianym stole. Są nietuzinkowe, ale jednak klasyczne. Z duszą, budują rodzinne historie. Kto z nas nie pamięta takich pięknych gadżetów z babcinego domu? Wspomnienia budujemy na detalach – smak, zapach, wyjątkowe rzeczy.
Dlatego też nasza kuchnia tym razem w pełni klasyczna. Często robimy różne wariacje na naszym świątecznym stole, jednak tym razem zdecydowaliśmy się nie kombinować i wrócić do tego co proste i smaczne.
Poniżej znajdziecie przepisy na klasyczny żur (także w wersji vege), białą pieczoną kiełbasę z ziemniakami z patelni oraz pyszną wielkanocną babkę drożdżową.
ŻUR – WERSJA KLASYCZNA
Składniki:
2 litry mocnego aromatycznego bulionu
500 ml naturalnego i dobrej jakości zakwasu do żurku
300 g wędzonej wieprzowiny – mogą być żeberka lub boczek
500 g białej kiełbasy – surowej
20 g świeżego majeranku / lub opcja suszony wtedy wystarczą 2 łyżki stołowe
2 łyżki chrzanu lub więcej do smaku jaki preferujesz
100 ml śmietany 18%
3 obrane ząbki czosnku, przekrojone na pół
3-4 jajka ugotowane (najlepiej 6 minut z lekko miękkim żółtkiem)
Przygotowanie:
Do bulionu dodaj wędzoną wieprzowinę pokrojoną na kawałki (po ok 100 g każdy) i podgrzewaj powoli, aby doprowadzić do wrzenia. Gdy bulion się zagotuje, gotuj dalej na wolnym ogniu przez około 15 minut. Po tym czasie dodaj białą kiełbasę i gotuj dalej 15 minut. Dodaj zakwas, majeranku, chrzanu, czosnek. Gotuj dalej 20 minut. Wyłącz kuchenkę, wyciągnij kiełbasę, wędzonkę i dodaj śmietanę, wcześniej zahartuj ją przez wymieszanie z kilkoma łyżkami gorącej zupy. Kiełbasę pokrój w plasterki, a wędzonkę w drobną kostkę, możesz je delikatnie zrumienić na patelni i wrzuć do zupy. Dopraw solą i pieprzem. Dodaj połówki jajek. Do każdej porcji żurku.
Dodatek, by podkręcić żurek:
Olej ziołowy
Zrób aromatyczny olej ziołowy na bazie oleju rzepakowego lub oleju z pestek z winogron.Zblenduj zioła z podgrzanym do około 60 stopni olejem. Dodaj 100 gr. szczypiorku + 80 ml oleju. Blenduj na gładko. Przelej przez drobne sitko, a następnie przez gazę. Przelej do szklanki. Zlej olej, który będzie unosił się na górze, nie przelewaj wody, która oddzieli się przy dnie. Może posłużyć około tygodnia.
ŻUR – WERSJA VEGE
Składniki:
2 litry mocnego aromatycznego bulionu warzywnego – na bazie dużej ilości ziół, czosnku i suszonych grzybów.
500 ml naturalnego i dobrej jakości zakwasu do żurku
20 g suszonych grzybów (wcześniej namoczone)
20 g świeżego majeranku / lub opcja suszony wtedy wystarczą 2 łyżki stołowe
10 g świeżego lubczyku
2 łyżki chrzanu lub więcej do smaku jaki preferujesz
100 ml śmietany 18%
3 obrane ząbki czosnku przekrojone na pół
Przygotowanie:
Do gorącego bulionu dodaj zakwas, suszone grzyby, chrzan, czosnek i gotujemy przez około 20 minut na wolnym ogniu.
Dodaj posiekane zioła i gotuj dalej około 10 minut. Na koniec dopraw pieprzem, solą i dodaj śmietanę, wcześniej zahartuj ją przez wymieszanie z kilkoma łyżkami gorącej zupy.
Taki wege żurek możesz doprawić również wędzoną papryką, a nawet dodać do niego usmażone, wędzone tofu. Idealnie będzie się łączyć z pieczonym selerem lub ziemniakami.
PIECZONA BIAŁA KIEŁBASA Z ZIEMNIAKAMI, CEBULĄ I MŁOTKOWANYM PIEPRZEM
Składniki (4 porcje):
8 szt. biała, surowa kiełbasa wieprzowa
4 szt. ziemniaki średnie lub większe
4 szt. cebula średniej wielkości
sól, pieprz młotkowany (grubo mielony), świeży majeranek
Przygotowanie:
Ziemniaki myjesz gotujesz w lekko osolonej wodzie na tyle, aby były średnio miękkie. Na stalowej patelni układasz kawałki kiełbasy, ziemniaki pokrojone w ćwiartki i obraną cebulę również pokrojoną w ćwiartki. Możesz dodać łyżkę oliwy z oliwek polewając i mieszając wszystkie składniki, dodajesz sól do smaku, pieprz młotkowany i trochę tymianku. Wkładasz do rozgrzanego piekarnika do 180 stopni na 20-30 minut możesz użyć ustawienia góra dół, a na koniec kilka ostatnich minut grill, żeby się trochę przyrumieniły.
BABKA DROŻDŻOWA
Składniki:
0,5 kg mąki pszennej typ 550
16 g suchych drożdży
100 g cukru
10 g prawdziwego cukru waniliowego – wystarczy zmiksować 1 laskę wanilii ze 150g cukru
290 ml mleka 3,2%
5 żółtek
110 g masła
30 ml oliwy
50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
100 ml śmietany 18%
50 g uprażonych płatków migdałowych
Przygotowanie:
W rondelku podgrzewamy mleko z masłem do temperatury około 30 stopni (jak włożymy palec to ma być lekko ciepłe, nie gorące) dodajemy łyżkę cukru i drożdże. Mieszamy dokładnie i odstawiamy na 10 minut. W tym czasie żółtka ucieramy z pozostałym cukrem i cukrem waniliowym.
Mąkę przesypujemy do dużej miski, wlewamy zaczyn z drożdży, utarte żółtka i wyrabiamy całość do uzyskania jednolitego ciasta. Gdy ciasto będzie już miało zadowalającą konsystencję, dodajemy oliwę, kandyzowaną skórkę pomarańczową i wyrabiamy jeszcze przez około 2-3 minuty, aż oliwa się wchłonie, a skórka będzie równomiernie rozprowadzona w cieście.
Przykrywamy ciasto ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około 30 minut.
W międzyczasie smarujemy formę do babki masłem. Gdy ciasto wyrośnie, przekładamy je do foremki i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia. Pamiętamy, że ciasto nie powinno sięgać wyżej niż do połowy foremki).
Gdy babka wyrośnie, wstawiamy ją do nagrzanego do 170 stopni C piekarnika i pieczemy przez około 30 minut.Po upieczeniu, wyciągamy babkę z formy i przekładamy na kratkę, aby ostygła. Po ostygnięciu posypujemy ją cukrem pudrem, oblewamy lukrem, czekoladą lub słonym karmelem i posypujemy płatkami migdałowymi.
Dobrej zabawy! Wesołych Świąt!
Kasia i Paweł
Jeśli szukacie innych wakacyjnych inspiracji zdecydowanie polecamy Wam nasz materiał o wspaniałej i słonecznej Sardynii – https://zycietoevent.pl/sardynia-co-warto-zobaczyc/